Szanowni Państwo

Z prawdziwą radością zwracam się do wszystkich wyborców, którzy zagłosowali na mnie w 2011 roku. Również do tych Państwa, którym to głosowanie umknęło lub wtedy zagłosowali inaczej.
W poprzednich wyborach, w najtrudniejszych dzielnicach Warszawy uzyskaliśmy wspaniały wynik 67 600 głosów. Jeden z najwyższych wogóle w Warszawie.
Przypominam dzielnice bo to karta do głosowania do SENATU: MOKOTÓW, URSYNÓW ,WILANÓW , WAWER
Przegraliśmy, zapewne nie tylko z powodu popularności PO w tych dzielnicach, i tego, że do Senatu obowiązują od niedawna JOWY, które w dużych miastach są omyłką, gdyż ludzie głosują nie na kandydata, ale na partię, z której się wywodzi, lub z ramienia której startuje.

Ja startuję z ramienia PIS – u i nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej.
Nie szukam w Senacie ani kariery,ani pieniędzy,ani prestiżu. Widzę,że sprawy w naszej ojczyźnie idą w złym kierunku. Dzisiejsza władza zamiast dbać o swój autorytet, o swoją wspaniałą kulturę, tradycję, historię, o los ziemi, lasów, biednych zdezorientowanych ludzi, o los swoich zwierząt, krok po kroku traci to wszystko.
Taka Polska polaryzuje środowiska, ogłupia dzieci, prawie „wynarodawia” coraz bardziej wypranym z wartości programem nauczania. Szczątkowa samowiedza nie wyprowadzi kraju z opresji bo zabraknie jej argumentów.

Dzisiejsza Polska walczy z religią, jakby nagle doznała amnezji i przestała kojarzyć fakty,odrzucając więź przyczynowo skutkową. Bez religii, bez próby zrozumiena potrzeby wiary, bez dotknięcia sercem ale i myślą nie byłoby literatury i dramaturgii europejskiej. Nie byłoby malarstwa, muzyki i wogóle sztuki. Najsmutniejsze jest to,że ci co nie chcą religii w szkołach muszą to wiedzieć.

Jaką spuściznę zostawimy po sobie,jeśli nie weźmiemy spraw w swoje ręce…?

Lubię walczyć.
Może się przydam Wam i Waszym/Naszym zwierzętom.

Wyrazy szacunku.
Anna Chodakowska

  • Wydarzyło się wiele przez te cztery lata. Jedni wygrali wybory i byli lojalni inni trochę mniej, o pozostałych nawet nie chcę wspominać. Drudzy tak jak Pani wybory wprawdzie przegrali, ale pozostali lojalni i oddani wobec własnej partii i jej idei. Nie chcę schlebiać, ale to jest wg mnie najlepszy rodzaj wierności własnym przekonaniom – przegrać ale nie zostać pokonanym. W pani okręgu wyborczym głosował nie będę, ale jeśli to ma jakieś znaczenie, całym własnym sumieniem popieram Pani kandydaturę i zwracam się o to do tych, którzy kartą do głosowania, zamiar Pani mogą urzeczywistnić. Życzę powodzenia.

  • Anka, wygraj!

  • Lidze na pania w sprawieuoju rytualnego, żeby okrucieństwo się skonczylo, powodzenia

  • Popieram z calego serca.

  • Pani Anno powodzenia

  • Pani Anno! Życzę sukcesów i podziwiam Z Chicago

  • Ladnie i dobrze powiedziane pani Anno. Zycze powodzenia.

Skomentuj Jacek Zembrzuski

Twój komentarz pojawi się po akceptacji przez moderatora